Bi-es uwodzi zapachem

#WSPÓŁPRACA REKLAMOWA - BARTEROWA

#PREZENT

Wakacje możemy uznać już za rozpoczęte. Dla nauczycieli, ale tak samo uczniów 

to był naprawdę ciężki czas, ponieważ każdy musiał dostosować się do nowego trybu nauczania.

Chyba po raz pierwszy w edukacji zdarzyła się taka sytuacja, 

że lekcje odbywały się zdalnie przez internet.

Takie nauczanie posiada swoje plusy i minusy. 

W szczególności uczniowie mogli sprawdzić czy potrafią dużo od siebie wymagać, 

bo nie oszukujmy się taka nauka bez nauczyciela była dla każdego dużym wyzwaniem.

Jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę od marki Bi-es, której się zupełnie nie spodziewałam 

i dzięki temu miałam niespodziankę. W paczuszce umieszczono jeden perfum o zawartości 100ml, 

a także jego mniejszy odpowiednik o zawartości 15ml oraz krem do rąk.

Nie ukrywam, że najbardziej się ucieszyłam z dołączonego w zestawie kremu do rąk,

ponieważ mój obecny właśnie jest na wykończeniu. 

Jestem bardzo ciekawa czy będę z tego produktu zadowolona. 

A może któraś z Was miała okazję już testować ten krem do rąk? 

Jeśli tak to jak się u Was sprawdził? Teraz odniosę się do otrzymanych perfum.

Na samym początku moją uwagę zwróciło niebanalne opakowanie, 

które na pewno intryguje i wzbudza ciekawość. 

Kwiaty znajdujące się na opakowaniu bardziej przypominają mi maki,

 a zapach tych perfum jest zupełnie inny, ponieważ w ich składniku znajduje się róża.

Opis producenta: ,,Zapach Blossom roses to zmysłowe połączenie aromatu kwiatów róży 

z szafranem, wzmocnione nutami paczuli oraz piżma. 

Kompozycja jest ukłonem w stronę kobiety spełnionej i zdecydowanej"

Moja opinia: Od razu po psiknięciu zapach wydaje się być dosyć mocny, 

jednakże po krótkim czasie staje się bardziej łagodny i stonowany.

Faktycznie czuć w nim nutę kwiatów, lecz nie jestem pewna czy panuje w nim wyłącznie róża.

W moim odczuciu zapach ten jest elegancki, ale trochę też taki skomplikowany. 

Mi kojarzy się z łąką lub obecną porą roku czyli latem.

NUTY GŁOWY – róża, szafran

NUTY SERCA – paczula, drzewo

NUTY PODSTAWY – wanilia, drzewo sandałowe, piżmo

Czy znacie ten zapach? Myślicie, że mógłby Wam się spodobać? 

Koniecznie dajcie znać w komentarzu.