Tak jak obiecałam tydzień temu dzisiaj będziecie mogli przeczytać krótką relację
z jednodniowego pobytu w Western Campie. Do tego resortu prosto z Energylandii
przywiozła nas specjalna ciuchcia. Po przyjeździe musiałam uzupełnić kilka papierów rejestracyjnych
i mogłam udać się do mojego wozu kowbojskiego, który posiadał numer 29.
Po rejestracji otrzymałam specjalne opaski na rękę z napisem Western Camp,
które potem mogłam zabrać sobie do domu. Naprzeciwko wozu w którym nocowałam również
znajdował się wóz, jednakże on był pusty, więc nie miałam żadnych lokatorów po drugiej stronie,
dzięki czemu po dniu pełnym wrażeń można było się spokojnie wyspać.
Wóz był zamykany na kłódkę oraz zamek, natomiast toaleta znajdowała się minutę od noclegu.
W wozie zostało umieszczone dwuosobowe łóżko, szafka oraz mały stoliczek.
Udostępniono nam hasło do WiFi oraz można było ustawić sobie temperaturę w wozie,
jednakże z tej funkcji nie skorzystałam, a szkoda, ponieważ noc była wtedy trochę chłodna.
W wozie bez problemu można było naładować sobie telefon.
Od razu jak z niego wychodziłam miałam widok na jeziorko oraz drewniany deptak
na którym można sobie posiedzieć. Wieczorem poszłam na kino plenerowe,
ale zbyt długo nie posiedziałam, gdyż strasznie gryzły komary.
Po krótkim seansie udałam się do restauracji Bonaza na gorącą herbatę.
Rano śniadanie było podawane w formie bufetu szwedzkiego.
Moim zdaniem miejsce ma swój klimat i można ciekawie tam spędzić czas.
Na obszarze tego resortu znajdują się hamaki do wypoczywania, plac zabaw dla dzieci,
boisko do piłki siatkowej oraz specjalne miejsca do rozpalania ogniska.
Jako duży plus zaliczam to, że turyści mogą zabierać tam własne zwierzęta.
Do wyboru jest również nocleg w postaci namiotów indiańskich oraz domków.
Na samym końcu pod zdjęciami możecie obejrzeć krótki filmik.
Jestem ciekawa co sądzicie o takim miejscu?
Może mieliście okazję nocować w Western Campie?
Koniecznie dajcie znać w komentarzu!
Chciałam tam się udać w tym roku ale jakiś nie wyszło. Mnie bardzo interesuje tipi
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wszystko wygląda. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i ciekawe miejsce:) Nie miałam nigdy okazji tam nocować, ale bardzo bym chciała:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, mnie się podoba.Moglabym tam p8jechac na wczasy,może w tipi nie ale w takiej przyczepie tak.Pieknie spędzony czas.
OdpowiedzUsuńNie mialam przyjemności być w takim miejscu, może kiedyś się uda :p
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie warto się tam kiedyś wybrać. Fajne miejsce.
OdpowiedzUsuńNigdy nie nocowałam w Western Campie, ale z tego, co piszesz, może to być
OdpowiedzUsuńfajna przygoda.
Serdecznie pozdrawiam :)
Nie taki bardzo dziki ten Zachód, ale wygląda fajnie :D
OdpowiedzUsuńFajnie spędziłaś czas :) Ciekawe miejsce, które na pewno warto odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, ładnie ono wygląda.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Świetne miejsce. Chętnie też bym się kiedyś tam wybrała. :)
OdpowiedzUsuńbyłam kiedyś w takim miejscu i podobało mi sie :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce! Zapisuję je i z pewnością tam zawitam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce. Warte odwiedzenia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne klimatyczne miejsce. :) Muszę się kiedyś tam wybrać.
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś się tam wybrać :) Piękne miejsce :) Sporo atrakcji, niezapomniane wrażenie murowane! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wow, ale klimatyczna miejscówka :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce 😀
OdpowiedzUsuńJa nigdy tam jednak nie byłam
Pozdrawiam
Ale tam fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper spędziłaś czas. Ja jeszcze nie miałam okazji być w takim miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Świetne zdjęcia! Aż sama mam ochotę tam wpaść :)
OdpowiedzUsuńWow, ale klimatycznie :D Super, że miło spędziłaś czas.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już kiedyś o tym miejscu i chętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji tam nocować, bo po wypadzie do Energy wracaliśmy do domu. Mamy blisko. Niemniej jednak chętnie przespałabym się w tych namiotach Tipi.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym:)
OdpowiedzUsuńAle ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób na wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńWow! Ale świetne miejsce! Moje dzieciaczki byłyby zachwycone! :)
OdpowiedzUsuńAle super miejsce. Chciałabym spędzić tam choć jedną noc.
OdpowiedzUsuńFajne miejsce, chcemy pojechać :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny klimat :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie slyszalam o czyms takim, ale super bym sie tam bawila to na pewno!
OdpowiedzUsuńsending hugs ! :*
http://dorey-doorey.blogspot.com
Wow, ale fajne miejsce. Nie miałam o nim pojęcia, a można się przenieść w inny świat na chwilę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miejsce. Chciałabym kiedyś tam pojechać. ;)
OdpowiedzUsuńW tym miejscu chciałabym zrobić sesje zdjęciową, jest magicznie! :))
OdpowiedzUsuńo jaaacie! Ale czadowe! nigdy o tym nie słyszałam! choć w samej Energylandii niegdyś byłam..
OdpowiedzUsuńAleż to jest fajne miejsce :)
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce!!! Muszę tam zabrać córeczki 😊!!
OdpowiedzUsuńSuper miejsce, warto tam pojechać...
OdpowiedzUsuńNie byłam w takim miejscu, ale myślę, że to fajna sprawa. Dziękuję bardzo za tyle zdjęć :) fajnie tam! WoW!
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie. Prawie tak dobrze jak ten western park w Disneylandzie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: czytanko.pl
Ciekawe miejsce :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce, mogłabym się tam zatrzymać zwłaszcza po twojej relacji nabrałam ochoty na taki wypad :)
OdpowiedzUsuńojaaa! widziałam już to miejsce na yt, genialne jest!
OdpowiedzUsuńAle czadersko - na pewno to coś dla wszystkich , którzy kochają klimat dzikiego zachodu
OdpowiedzUsuńSuper! Taki nocleg to musi być sama w sobie świetna przygoda.
OdpowiedzUsuńWitaj Kowbojko
OdpowiedzUsuńDziki Zachòd stoi przed Tobą otworem
Baw się dobrze
Ciekawe miejsce! Chętnie wybiorę się kiedyś na próbny weekend :)
OdpowiedzUsuńpiekne miejsce wow
OdpowiedzUsuńnie moje klimaty, jednak dla zainteresowanych tematyką, na pewno super ;)
OdpowiedzUsuńFajnie miejsce :) Warto je odwiedzić bo to coś innego :)
OdpowiedzUsuńFajny klimat 😁 ciekawe miejsce i piękne widoki 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i wystrój się zmienił na blogu na jesienny.... Ładnie :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)
Byłam w podobnym miejscu, pokazy jazdy konnej były widowiskowe bardzo!
OdpowiedzUsuń