Translate

czwartek, 5 marca 2020

Szturm Na Niebo

#WSPÓŁPRACA REKLAMOWA - BARTEROWA
#PREZENT
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad własną wiarą?
Jaką rolę pełni ona w waszym życiu?
Najczęściej przypominamy sobie o niej tylko w ciężkich chwilach więc,
 dlaczego tak trudno codziennie ją pielęgnować?
Odpowiedź jest prosta. W życiu pełnym gonitwy nie zaprzątamy sobie nią głowy,
gdyż w naszym świecie mamy ważniejsze sprawy do załatwienia 
niż wierzyć w coś z wielkim zapałem. Przecież nikt nie daje gwarancji, 
że wszystkie oczekiwania względem wiary nagle zostaną zrealizowane.
Warto zastanowić się nad tym, dlaczego ludzie, którzy chorują na nowotwory, 
a także ich rodziny mają ogromną wiarę na wyzdrowienie tych osób?
Dla nich to właśnie ona dodaje człowiekowi sił do pokonywania trudności 
i napawa duszę optymizmem. Czy wiara tylko w takich sytuacjach rodzi się w naszych sercach?
Z całą pewnością nie, bo już jako dzieci wierzymy chociażby w świętego Mikołaja 
oraz mamy nadzieję na jego spotkanie. Gdy dowiadujemy się, że to wszystko jest zmyślone to nasza wiara w jednym momencie traci sens i znika. Ciężko jest powtórnie w coś uwierzyć,
 kiedy mamy tą świadomość, że to w co wierzymy tak naprawdę
 nie istnieje i może nigdy się nie spełnić. Moim zdaniem mimo tego warto walczyć 
o to w co nasze serce wierzy i nie pozwolić innym osobą na zdeptanie tej wiary. 
Jaka jest moja wiara? Od zawsze skomplikowana. Nie wierzę bezgranicznie ludziom,
bo wiele razy zostałam oszukana oraz okłamana. Trudno zdobyć moje zaufanie,
ponieważ nie raz zostało zgniecione jak kartka papieru, zmieszane z błotem i wyrzucone do kosza.
Nawet jak taką kartkę wyciągniemy z powrotem oraz spróbujemy wyprostować
i damy kolejne szanse to ona nie będzie już taka sama jak na początku,
gdyż widoczne będą na niej zagniecenia. Z zaufaniem tak jak z kartką jest bardzo podobnie.
Raz utracone jest ciężkie do odzyskania. 
Bezwzględne moje zaufanie (takie na milion procent w każdej sytuacji) miały wyłącznie babcie,
które już nie żyją. Wierzę natomiast, że wszystko w naszym życiu dzieje się z jakiegoś powodu 
i przynosi ze sobą lekcję, którą musimy się nauczyć. 
Moja babcia zawsze wierzyła oraz  powierzała wszystkie swoje troski Matce Bożej.
Każdego roku jak jej zdrowie na to pozwalało wstępowała do Groty Matki Bożej z Lourdes 
znajdującej się w Porąbce Uszewskiej. Nieraz miałam okazję obserwować babcię oraz widzieć 
jak w ciszy pogrąża się w zadumie. Miała wiele problemów na głowie z których nie raz mi się żaliła,
lecz mimo wszystko do końca została pozytywnym człowiekiem.
Matka Boża dla wielu osób jest bardzo ważna. Dla mnie tak samo.
To babcia zaszczepiła we mnie taką miłość do niej.
Od dzieciaka do dnia dzisiejszego bardzo lubię pieśń religijną pt. ,, Czarna Madonna".
Chyba każda osoba zna tą piosenkę zaczynającą się od zwrotki:
" Jest zakątek na tej ziemi
Gdzie powracać każdy chce,
Gdzie króluje Jej Oblicze,
Na Nim cięte rysy dwie.
Wzrok ma smutny, zatroskany,
Jakby chciała prosić cię,
Byś w matczyną Jej opiekę oddał się".
Warto mieć zawsze przy sobie Matkę Bożą chociażby w postaci bransoletki
na której zamieszczona jest dziesiątka różańca.
Modlić można się naprawdę wszędzie o każdej porze dnia i godziny jak tylko mamy taką potrzebę.
Dzisiaj z przyjemnością przedstawiam Wam sklep internetowy Szturm Na Niebo.
Znajdziemy tam religijną biżuterię oraz pomysły na prezent z okazji Chrztu, 
Bierzmowania lub Komunii Świętej. Ceny są przystępne, a produkty rzetelnie wykonane.
Oprócz bransoletki z Matką Bożą w przesyłce znajdował się również srebrny naszyjnik i bransoletka 
z symbolem Ducha Świętego. Dodatkowo zostały umieszczone dwa obrazki.
Jeżeli u Was zbliża się jakaś uroczystość to koniecznie zajrzyjcie do tego sklepu.
Jestem ciekawa jakie jest wasze podejście do wiary?
Znaliście wcześniej sklep Szturm Na Niebo?
Co sądzicie o takiej biżuterii? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!

52 komentarze:

  1. Taka biżuteria sprawdzi się jako prezent na okazje, o których wspominasz (np. Komunia). A jeśli chodzi o kwestie zaufania, przyznam, że ja bywałam kiedyś nadto ufna i dawałam nieodpowiednim ludziom kolejne szanse. Teraz staram się być bardziej ostrożna i unikać wcześniejszych błędów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja często o tym myślę i ciężko mi jest. Staram się zmieniać na lepsze i być lepsza i wiara mi pomogła ;) Świetny post, ładna biżuteria

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny post Doris.
    Jestem zdania, że często traktujemy Boga, jak złotą rybkę. Łapiemy marzenia , wypuszczamy i mówimy Panie Boże: NIECH SIĘ SPEŁNI.
    Tym czasem spełnia się odwrotnie. To Bóg nas chroni przed marzeniami, żeby nas nie skrzywdziły, puszcza nas pomiędzy ludzi, abyśmy próbowali być jak Jezus.
    Trudne wyzwanie, ta wiara...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że to kompletnie nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna na prezent i nie tylko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiara bardzo pomaga w życiu-nie tylko w Boga, ale też w ludzi. Nie jest to niestety takie łatwe. Biżuteria piękna. Oczarowała mnie bransoletka, chociaż różaniec w formie bransoletki też dobrze miec przy sobie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy pomysł z takimi bransoletkami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiara to dla mnie... tradycja, nic więcej. Nie jestem wierząca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna biżuteria. Jeśli chodzi o wiarę to bardzo pomaga w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bransoletka jest bardzo ładna.

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem niewierząca, choć zostałam wychowana w wierzącej rodzinie. Mam sakramenty do bierzmowania, ale w czasie liceum w mojej głowie pojawiły się pytania, na które w wierze nie znajdowałam odpowiedzi. Nie dla mnie zatem ten sklep.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy pomysł na biżuterię. Możliwe, że można ją zamienić na różaniec.

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki Różaniec jest bardzo wygodny. Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiara może zdziałać cuda -nie tylko w Boga ,ale w siebie ,swoje możliwości
    Niemożliwe, jest aby uwierzyć w coś co było zmyślone - dla mnie przynajmniej
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jestem wierząca, ale całkowicie wewnętrznie. Nie dla mnie kościoły, procesje i różańce.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja najbardziej i przede wszystkim wierzę w to, że człowiek jest sam kowalem własnego losu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładnie Pani napisała. Wiele Pani napisała. Może ja od siebie , wiara...wiara że to co się dokonuje jest czymś w co ja wierzę,większym niźli to co widzimy i prośba o zdrowie, o odwrócenie losu to jak gdyby kwestionowanie Bożego Zamysłu...wierzę, że jaki by on nie był jestem w stanie godnie go ponieść- w to wierzę, mam nadzieję bo inaczej przed Nim będzie mi bardzo głupio.

    OdpowiedzUsuń
  18. Noszę na szyi krzyżyk, kiedyś nosiłam medalik. Jestem w takim momencie, że utraciłam swoją wiarę chyba ... Nie będę się zagłębiać w ten aspekt. Będąc w Częstochowie kupiłam taki różaniec ala bransoletka, gdzieś go nadal mam, nie nosiłam. Ogólnie nie mam nic przeciwko tego typu biżuterii, to czyjaś osobista decyzja.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie napisałaś o swojej Babci... Dobrze jest mieć takiego Anioła Stróża

    OdpowiedzUsuń
  20. Uważam że wiary przede wszystkim nie można się wstydzić, ale też nie można obrażać tych co nie wierzą. Jakoś mi nie odpowiada bransoletka, zdecydowanie lepiej mieć medalik na szyi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Skłaniający do refleksji post! Co do biżuterii, sama noszę symboliczną bransoletkę z krzyżykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja na temat wiary wolę się publicznie nie wypowiadać. To jest indywidualna sprawa każdego z nas. Nie mniej ciekawie ta biżuteria się prezentuje.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się całe życie wychowywałam w rodzinie wierzącej i nie wstydze się swojej wiary. Wierzę w Boga, mam wszystkie sakramenty włącznie z małżeństwem. Nie wierzę w kościół bo dla mnie to tylko instytucja, ale w Boga jak najbardziej tak. Wiele mi pomógł, często się modle i dziękuję za to, co mam.
    Noszę krzyżyk na szyi i nigdy go nie ściągam.
    Co do bransoletki - jest bardzo piękna, ale ja nie lubie dodatków na ręku, o zegarkach też już dawno zapomniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładnie napisane. Mi się taka biżuteria podoba i gdybym taką miała to na pewno bym ją nosiła.

    OdpowiedzUsuń
  25. Prawdziwy i piękny tekst. Faktycznie często uciekamy się do wiary, kiedy przeżywamy jakieś kryzysy. Sama widzę to po sobie. Mimo to staram się ją pielęgnować także w poprzez uczestnictwo w mszy i modlitwę. Nie należę do świętoszków, ale po prostu wierzę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiara jest bardzo ważna w życiu człowieka, potrafi zdziałać cuda, wiem co mówię :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajna bransoletka, ale dla mnie jedynie łańcuszek z medalikiem lub krzyżykiem wystarcza.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten sklep to świetny pomysł, a do tego ma uroczą nazwę. Z wiarą dzisiaj jest różnie. Niektórym ludziom ciężko jest żyć z nią w zgodzie, szukają twardych dowodów na istnienie Boga, chcą gwarancji.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ladna branzoletka, ale przyznam ze nie nosze religijnej biztueri

    OdpowiedzUsuń
  30. Twój przykład z kartką papieru według mnie jest w 100% prawdziwy. Mam tak samo nigdy nie wierzę ani nie ufam innym całkowicie. Jedynie mojej babci, która już nie żyje.
    Jeżeli chodzi o wiare w siły wyższe i wiarę w samego siebie, to według mnie powinna być mocna, prawdziwa i niezachwiana.
    Osobiście nie noszę takiej biżuterii, ale ta jest urocza.

    OdpowiedzUsuń
  31. ja sowją wiarę niedawno odzyskałam ;) i bardzo mi z tym dobrze ;) dlatego tym bardziej teraz ją pielęgnuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczna bransoletka :) Dobrze, przyjemnie jest w coś wierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękna biżuteria kupiłabym sobie jak i mojej mamie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeśli chodzi o wiarę mam pełno pytań i praktycznie zero odpowiedzi. Ale jedno jest dla mnie bardzo ważne... niech każdy sobie wierzy w co chce, o ile nie robi nikomu krzywdy tą wiarą :).
    A biżuteria śliczna :) Skradła moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ładna biżuteria. Myśle ze w obecnym świecie w ludziach coraz mniej wiary. Kiedyś ludzie byli bardziej wierzący :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Taka biżuteria jest nie tylko ładna, ale też symboliczna, co sprawia że jest o wiele bardziej wyjątkowa!

    OdpowiedzUsuń
  37. Odkąd wyprowadziłam się z domu ciężko u mnie z wyjściem do kościoła, mimo ze kiedyś robiłam to co tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nazwa sklepu fajna, ale to produkty, które raczej mi się nie przydadzą :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękny wpis, bardzo podoba mi się to co napisałaś o swojej babci.
    Biżuteria bardzo ładna:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ładna biżuteria. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  41. Oczywiście,że zdarza mi się o niej myśleć. Wpis piękny i osobisty.
    Co do bizuterii świetny pomysł na typowo religine okazje jak chrzciny , komunia czy biezrmowanie :-)

    Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie jestem zbyt religijna ale takie bransoletki to na pewno świetny sposób by mieć przy sobie jakiś element przypominający o wierze

    OdpowiedzUsuń
  43. bardzo fajnie to opisałaś, interesujący post :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ładna biżuteria jeśli natomiast chodzi o wiarę to jakoś nie czuję potrzeby, aby w to wszystko wierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Wiara to u mnie skomplikowany temat, kościół mi ją trochę zniszczył, trochę różne doświadczenia, skłaniam się ku wierze w reinkarnację a jednocześnie chwilami odczuwam tę działalność jakiejś wyższej siły. Możliwe, ze do końca nigdy sami nie pojmiemy tego jak jest naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo podoba mi się ta bransoletka.

    OdpowiedzUsuń
  47. Śliczna bransoletka :) Idealny pomysł na prezent na komunię :)
    I zgadzam się z Tobą, że modlić można się wszędzie i o każdej porze :) Pan Bóg jest przecież wszędzie tam gdzie my :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz oraz obserwację ♥