Pewnego razu będąc na zakupach z mężem spotkałam koleżankę Sandrę Nycz z którą od podstawówki nie miałam żadnego kontaktu. W szóstej klasie wraz z matką wyleciała do Wielkiej Brytanii. Traktowałam tą dziewczynę jak najlepszą przyjaciółkę, ponieważ jako jedyna zawsze mnie rozumiała. Po jej wylocie byłam strasznie przybita. Długo zajęło mi znalezienie nowej kumpeli. W szkole średniej próbowałam nawet ponownie nawiązać z nią kontakt, ale ona zapadła się pod ziemię. Obdzwoniłam wtedy chyba wszystkich naszych znajomych, lecz nikt nie wiedział co się z nią dzieje. Nic więc dziwnego, że bardzo się zaskoczyłam, gdy na ulicy przypadkowo ją spotkałam. Cały czas sądziłam, że nie przebywa w naszym kraju. Przez te lata dużo się zmieniło. Ja miałam szczęśliwą rodzinę, a Sandra wychowywała samotnie córkę Angelikę. Jak się okazało nasze pociechy były z jednego rocznika. Moja znajoma od zawsze posiadała piękną urodę. Od facetów nigdy nie mogła się odgonić. Przyznam szczerze, że tego jej bardzo zazdrościłam. W tamtym momencie ponownie coś mnie ukuło w serce, ponieważ mój luby spojrzał na koleżankę tak jak nigdy wcześniej na mnie. Myślałam, że pożre ją wzrokiem. Sandra odkąd pamiętam miała wyzywający styl i zawsze była pewną siebie kobietą. Chcąc dowiedzieć się co u niej słychać postanowiłam zaprosić ją do domu na małą kawusię. Gdy tylko weszła do mieszkania zaczęła zachwycać się naszym apartamentem. Nie szczędziła sobie komplementów wobec mojego męża. Przy naszej rozmowie powspominałyśmy szkolne przeżycia oraz ponabijałyśmy się z nauczycieli. Przypomniała mi się śmieszna sytuacja, kiedy wychowawczyni wzięła nas z lekcji na targ w celu doradzenia kupna torebki. Sprzedawca myślał, że jesteśmy jej córkami. Nauczycielka zrobiła się czerwona jak burak. Sandra opowiedziała mi co się z nią działo przez te wszystkie lata
i historia jaką przeżyła naprawdę mnie zasmuciła. Było mi żal tej dziewczyny, ale wtedy jeszcze nie miałam pojęcia, iż to wszystko jest kłamstwem. Moja dawna "przyjaciółka" powiedziała mi, że została zgwałcona, a matka wyrzuciła ją na ulicę. Prawda natomiast była taka, że dziewczyna była wplątana w dziwną mafię. Nasza znajomość tym razem delikatnie mnie zamgliła. Z ułożonej kobiety zmieniłam się w imprezowiczkę. Moje małżeństwo wisiało na włosku. Krzysiek nie mógł znieść widoku codziennie wstawionej żony, która coraz bardziej zaniedbywała rodzinę. Salcia wszystko idealnie sobie zaplanowała i prawie dokonała swojego dzieła. Gdy ja leżałam pół trupem to ona jako "dobra znajoma" przejęła wszystkie domowe obowiązki robiąc maślane oczka do Krzyśka. Oczywiście on zgodził się na jej "bezinteresowną" pomoc. W pewną sobotę, kiedy prawie normalnie funkcjonowałam Sandra zaprosiła mnie na kolejną imprezę do pobliskiego klubu MADES, który niedawno został otwarty przez jej znajomego.
Przyznam szczerze, że nie miałam ochoty się już nigdzie wybierać, ale kolejny raz mnie namówiła.O godzinie 19:00 zaczęłyśmy balangę. Na początku zabawa była świetna. Zamówiłyśmy sobie drinki,
a potem wkroczyłyśmy na parkiet. Niestety zapomniałam dopić swojego napoju i wtedy barman dosypał mi coś do szklanki. Nieświadoma niczego wypiłam całą zawartość. Po kilku sekundach odleciałam. Obudziłam się w dziwnym pomieszczeniu w którym było strasznie ciemno. Zbytnio nie wiedziałam co się stało. Przestraszyłam się. Chciałam uciekać, ale byłam silnie przywiązana do krzesła. Zaczęłam krzyczeć. Otwarły się drzwi. Wszedł jakiś strażnik i powiedział, że mogę wołać wniebogłosy, lecz nikt mnie nie usłyszy dopóki Krzysiek nie zapłaci za mnie należytego okupu.
Cały czas byłam czymś nafaszerowana. Kiedy odzyskałam przytomność udało mi się jakoś uwolnić. Drzwi na szczęście były otwarte, a kolesia nigdzie nie było widać. W głowie troszkę mi się kręciło, aczkolwiek ze wszystkich sił biegłam przed siebie. Na zewnątrz panowała wielka mgła. Niespodziewanie weszłam na jezdnię i wtedy potrąciło mnie rozpędzone auto.
Kierowca na szczęście się zatrzymał. Wezwał natychmiast pogotowie. Niestety wypadek spowodował paraliż kręgosłupa przez co obecnie jeżdżę na wózku inwalidzkim.
Kiedy przebudziłam się w szpitalu obok mojego łóżka czuwał przy mnie mąż.
- Kochanie, tak okropnie się o Ciebie bałem. Proszę Cię, nie rób mi tego więcej!
Po jego twarzy spłynęły wielkie łzy. Zdołałam z siebie wydusić jedno słowo - przepraszam, a następnie z powrotem zasnęłam, gdyż byłam bardzo wycieńczona. Cała ta historia uświadomiła mi jak ważna jest dla mnie rodzina. Przez jedną nieuwagę straciłam zdrowie i prawie najważniejsze osoby w życiu.
Cały czas byłam czymś nafaszerowana. Kiedy odzyskałam przytomność udało mi się jakoś uwolnić. Drzwi na szczęście były otwarte, a kolesia nigdzie nie było widać. W głowie troszkę mi się kręciło, aczkolwiek ze wszystkich sił biegłam przed siebie. Na zewnątrz panowała wielka mgła. Niespodziewanie weszłam na jezdnię i wtedy potrąciło mnie rozpędzone auto.
Kierowca na szczęście się zatrzymał. Wezwał natychmiast pogotowie. Niestety wypadek spowodował paraliż kręgosłupa przez co obecnie jeżdżę na wózku inwalidzkim.
Kiedy przebudziłam się w szpitalu obok mojego łóżka czuwał przy mnie mąż.
- Kochanie, tak okropnie się o Ciebie bałem. Proszę Cię, nie rób mi tego więcej!
Po jego twarzy spłynęły wielkie łzy. Zdołałam z siebie wydusić jedno słowo - przepraszam, a następnie z powrotem zasnęłam, gdyż byłam bardzo wycieńczona. Cała ta historia uświadomiła mi jak ważna jest dla mnie rodzina. Przez jedną nieuwagę straciłam zdrowie i prawie najważniejsze osoby w życiu.
Moja znajoma poniosła konsekwencje swojego czynu. Wylądowała w więzieniu.
bardzo kreatywny post!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na nowy post riwlawn.blogspot.com Obs=obs
Piękna historia. Nie wiem czy muzyka słuchana przeze mnie też na to wpływ, ale piękna historia.
OdpowiedzUsuńMój blog
FanPage
Brzmi jak prawdziwa historia ;).
OdpowiedzUsuńŚwietnie sie to czyta. Brawo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
szanujwspomnienia.blogspot.com
Świetne, jak zawsze..gratulacje dla dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać takie historie ;) Ciekawe i naprawdę pouczające
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
Wspaniała historia, czyta się jak prawdziwą ;)
OdpowiedzUsuństegofashion.blogspot.com
Jak zwykle wspaniała historia :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Piękna historia ♥
OdpowiedzUsuń♥♥♥
Zapraszam do mnie:
BY-KAYLA-BLOG.BLOGSPOT.COM-KLIK
Tak szybko wszystko przeszło do dramatu na początku nie za bardzo zrozumiałam ale na szczęście potem wszystkiego się domyśliłam :) Niestety teraz ludzie tak właśnie potrafią być dwulicowi chcąc osiągnąć swój cel
OdpowiedzUsuńTruskaweczka (klik)
Ciekawa historia, dobrze się czytało. Oby tak dalej! :)
OdpowiedzUsuńwww.allicestyle.blogspot.com
pięknie!
OdpowiedzUsuńzapraszam http://locastrica.blogspot.com/
nie no, kolejny raz szczęka mi opadła. naprawdę bardzo lubię twoje opowiadania. powinnaś wysłać to do jakiegoś wydawnictwa czy coś, bo naprawdę masz talent!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
DariaVaria.blogspot.com
Bardzo fajnie się czytało, pod koniec aż myślałam, że to prawdziwa historia :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny :)
Zapraszam: mój blog♥
Przeczytałam całość błyskawicznie. świetnie napisane, przede wszystkim ciekawie. Czekam na kolejne opowiadania :) Rzadko je czytam u blogerów, ale Twoich jakoś nie mogę przegapić :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńludziesamotni.blogspot.com
Bardzo genialne opowiadanie :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Dziękuje Ci za ten ostatni komentarz :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji jestem zaskoczona Twoim blogiem, ciągle wpadają tu nowi czytelnicy i coraz ich więcej ;)
CHCE SIĘ ŻYĆ
Ale przepiękna historia ! Prawie jak prawdziwa :D Masz talent do pisania !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ----> http://blondbme.blogspot.com/
Dobrze, że to tylko opowiadanie... Bardzo ładnie napisane :)
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
Piękna historia i gratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo podoba mi się Twój blog :) przepiękna historia! <3 bardzo ładnie napisane :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://allixaa.blogspot.com/
Śliczna historia ♥
OdpowiedzUsuńhttp://roksanafashionist.blogspot.com/
ciekawie piszesz :)
OdpowiedzUsuńklikniesz u mnie?:) [ Blog ¦ Instagram ]
Jak zawsze napisałaś rewelacyjnie. Wydaje mi się że z każdym opowiadaniem jest coraz lepiej :) coraz więcej jest w tym uczuć i emocji :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
mega podoba mi się twój styl pisania ; )
OdpowiedzUsuńwww.ciemoszewska.blogspot.com
Masz talent, dobrze się czyta ;)
OdpowiedzUsuńmadzik-world.blogspot.com
Czyta się to naprawdę świetnie - cały czas zastanawiałam się co dalej. Najgorsze jest to,że takie historie niestety mają miejsce.
OdpowiedzUsuńSandicious
OMG *______*
OdpowiedzUsuńnxbrooo.blogspot.com
Opowiadanie nie za bardzo w moim stylu. Nie lubię takich historii, bo zawsze wydają mi się mało prawdopodobne. Jednak Ty ciekawie wszystko opisałaś :D
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
jak prawdziwa historia, super sie czyta! zazdroszcze talentu i wyobraźni
OdpowiedzUsuńkariaxv.blogspot.com
świetne opowiadanie!
OdpowiedzUsuńmasz talent *-*
http://poziomka1.blogspot.com/
piękne opowiadanie, zawiera ważny przekaz ♥ wciągnęło mnie to, co napisałaś :D masz talent :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam ♥
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
Wow, takiego zakończenia bym się nie spodziewała :o
OdpowiedzUsuńAle dreszczyk emocji jest..
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Ciekawa historia! Mam wrażenie, że używasz za dużo zdań pojedynczych, ale to tylko moja opinia.
OdpowiedzUsuń♡ CUTE HORROR-KLIK ♡
Bardzo fajne opowiadanie, masz talent:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: modowajoanka.blogspot.com
Kurczę, jakoś tak lubię czytać te Twoje opowiadania, bo nigdy się są zbyt długie, a przyjemnie czyta się. Świetne obrazki! Arleta
OdpowiedzUsuńCudowne! *.*
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za kliki :)
Mój blog, zapraszam :*
KONKURS ZAPRASZAM
Obrazek ma przekaz. Post naprawdę przydatny. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńhttps://wrrabii.blogspot.com
I like this! xx
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Bloglovin
Bardzo fajne opowiadanie! Świetnie napisane a do tego pomysł także super ;) jeden błąd może nas zniszczyć, musimy być ostrożni ale też bez przesady oczywiście. Bo przecież żyje się tylko raz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco i czekam na kolejne posty :P
Cudowne opowiadanie <3 Masz śliczny styl pisania
OdpowiedzUsuńZapraszam:
izagada.blogspot.com
Pozdrawiam,
Izia
Świetne opowiadanie, bardzo dobrze się je czyta. :)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie jest bardzo fajnie napisane! :) Gratulacje dla dziewczyny!
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.co.uk
Świetne opowiadanie! Interesujące :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
passionsmy.blogspot.com
Piękna aczkolwiek dość smutna historia. Cudownie jednak się czytało, tak że nie mogłam oderwać wzroku od tekstu!
OdpowiedzUsuńhttp://to-moimzdaniem.blogspot.com/
Kolejna smutna, ale piękna historia;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA:)
http://caro-say-hello.blogspot.com/
O kurczę, przykra historia. Współczuję.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na mojego bloga, jeśli się spodoba zapraszam do obserwacji http://emiliamccurdy.blogspot.com/
Jak ja bym chciała potrafić i pięknie ze składania pisać. :)
OdpowiedzUsuńA co do historii to przykra dosyc.
Pozdrawiam♡
http://kammage12.blogspot.com/
Daje do myślenia ;)Piękna, a zarazem smutna historia :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, Paputeq
Świetnie się to czyta, masz talent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* Scobre.blogspot.com
Bardzo realna ta historia :D
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
ale świetna historia:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
jestem-folta.blogspot.com ♥
Myślałam, że to realna historia :D
OdpowiedzUsuńPiękna aczkolwiek smutna historia, podziwiam to jak cudownie piszesz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szwajka (kilk)
Ale pięknie piszesz ♥ Gratulacje dla zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńBuziaki♥ zyciedlapasji
Opowiadanie z przekazem, tego było trzeba na blogach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, lifebystone.blogspot.com
Super post, dawno nie czytałam takiej historii,
OdpowiedzUsuńprzed oczami miałam film, którego tytułu niestety
nie pamiętam, szkoda, ale z ogromną przyjemnością
przeczytałabym więcej takich opowieści.
Pozdrawiam :)
(za wszystkie obserwacje się z chęcią odwdzięczam)
nastolatka-marzycielka.blogspot.com
Niedawno oglądałam w telewizji odcinek jednego serialu, który miał bardzo zbliżoną fabułę do Twojego opowiadania :D Świetnie piszesz!
OdpowiedzUsuńhttps://paulan-official-blog.blogspot.com/
To było piękne, jestem zachwycona Twoim opowiadaniem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Matko swieta gdy skonczylam czytac az czulam scisk w zoladku ja pierdziele. Piszesz naprawde przecudownie sama kiedys pisalam opowiadania i.. az nie wiem naprawde co napisac. Mozna bylo sie spodziewac ze panienka bedzie robila maslane oczka do meza ale nie spodziewalam sie ze wrzuci jej cos do drinka i ja porwie ja piernicze! Twoje opowiadanie nadawaloby sie na ksiazke oczywiscie wydluzyc ale jejciu! <3
OdpowiedzUsuńPisz dalej inne opowiadania a ja wiernie bede je czytac! Pozdrawiam! :*
Versjada
swietny post.
OdpowiedzUsuńmichalzlifestyleandfashion.blogspot.com
Jezu!!! Jaka piękna historia :D
OdpowiedzUsuńTylko ty umiesz tak pisać :D
Susette
CHOCOLADZIX - KLIK