Translate

czwartek, 18 maja 2017

Prawdziwy przyjaciel aż do śmierci

Na świecie bardzo rzadko spotykamy prawdziwych przyjaciół. Niektórzy przyjaźnią się z nami wyłącznie dla rzeczy materialnych, a kiedy zaczyna ich brakować odwracają się do nas plecami, zapominając całkowicie o naszym istnieniu. Przecież wszystko kręci się wyłącznie wokół pieniędzy. 
Na szczęście są istoty, które kochają nas bezwarunkowo, a są nimi zwierzęta. Skrzywdzone niejednokrotnie przez człowieka starają się ponownie zaufać. Nie patrzą na ilość zasobów jakie posiadamy w portfelu. Wystarcza im jedynie nasza obecność oraz spędzony razem czas. Wielu ludzi nie docenia tego co dla nich robimy, jednakże dostrzegają nasze uczynki dopiero wtedy, kiedy zaczyna nas brakować. Od dziecka jestem wychowywana wśród psiaków i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Niektórzy się ze mnie śmieją, że jestem psią mamą, lecz mam ku temu swoje powody. W trudnych chwilach przykładowo podając podczas pogrzebów najbliższych mi osób, nie miałam nikogo z kim mogłabym szczerze porozmawiać, kto dodałby mi otuchy. Traumę po tych wydarzeniach mam do tej pory. Rodzina całkowicie o mnie zapomniała, a "przyjaciele" przecież posiadają własne życie, więc czemu mieliby się mną przejmować? Na szczęście czuwała i nadal trwa przy mnie mała, kochana rozrabiaka, która pomimo ciemnych chmur nad moją głową zawsze stara się wywołać na mojej twarzy uśmiech. Walczyłam o nią przez dwa lata, ponieważ mama oraz babcia nie chciały mieć w domu żadnego psa. Sama się zastanawiam jak udało mi się głównie przekonać do tego mamę, ale jak zawsze musiałam postawić na swoim. W internecie znalazłam ogłoszenie, że pewna rodzina ma do oddania małe szczenięta. Niedzielnego poranka pojechałyśmy tam pod pretekstem dla babci, że jedziemy je wyłącznie pooglądać, lecz wróciłyśmy z małą kuleczką bez której nie wyobrażam sobie życia, a wiem iż nastanie taki moment, kiedy mnie opuści. Na samą myśl łzy napływają mi do oczu. Jadąc tam nie miałam pojęcia, że przy okazji odnajdę najlepszego przyjaciela mojego dziadka, który przyjaźnił się 
z nim w młodości. Świat jak widać jest naprawdę mały. Babcia na początku okropnie płakała z powodu nowego domownika, jednakże z czasem ją pokochała i była dla niej drugą mamą. Ta mała psinka wniosła do naszego domu, a w szczególności do mojego życia wiele radości. Dopiero kilka dni temu uświadomiłam sobie jak bardzo ją kocham. Jestem tak zabiegana, że nie mam na nic czasu, a roboty mam tyle, iż nie wiem w co ręce włożyć, ponieważ ostatnim czasem wszystko mi się wali na głowę, począwszy od szkoły. Kilka dni temu spostrzegłam u niej guza na brzuchu. W jednym momencie ogarnęło mnie wielkie przerażenie. Kiedy się uspokoiłam i oswoiłam z przypuszczeniem, że to koniec naszej wspólnej wędrówki poprosiłam koleżankę z podstawówki, aby przeszła się ze mną do weterynarza, ponieważ w najgorszym wypadku bym tego raczej nie wytrzymała. Na szczęście kamień spadł mi z serca, gdy lekarz powiedział, że to tylko twardnienie po miesiączce i nie muszę się niczym przejmować, bo moja bestia jest całkowicie zdrowa. Jednak na wszelki wypadek wolałam dmuchać na zimne i upewnić się co to może być, ponieważ życie lubi płatać mi figle. Obecnie mój potworek ma 
8-lat i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie mi towarzyszyła. Pomimo swoich humorków jest bardzo przyjazna, ale potrafi wyczuć kto ma wobec mnie jakieś perfidne plany, a wtedy nie oszczędza na pokazywaniu swoich ząbków. Kiedy znajomi do mnie przychodzą to boją się jej, sama nie wiem czemu jak to przecież aniołek, a nie pies. W wolnej chwili staram się ją szkolić. Na obecną chwilę zna takie komendy jak poproś, siad, leżeć, waruj. Teraz będę próbowała oswoić ją z odkurzaczem, ponieważ przy sprzątaniu rzuca się na szczotkę co jest dosyć niebezpieczne. Ostatnio kupiłam jej preparat służący do odświeżania oddechu i pielęgnacji zębów. Deo-spray zapobiega osadzaniu się kamienia nazębnego, 
a także ogranicza rozwój bakterii. Dla najlepszego efektu należy stosować go regularnie. Kolejną rzeczą jest malutka zapachowa piłeczka. Bardzo się ucieszyła z nowej zabawki. Dla siebie zakupiłam tabliczkę na drzwi, bluzkę, a także słodziutką poduszkę. A wy posiadacie swoich czworonożnych przyjaciół? Jak się nazywają?

18 komentarzy:

  1. Mieć takiego przyjaciela to skarb, masz pewność, że nie odwróci się od ciebie, że zawsze będzie na każde twoje zawołanie :) Mój przyjaciel nazywa się Rocky :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam kilkoro czworonożnych przyjaciół :) Cztery koty: Mariolę, Pierdołę, Neko i Maluszka i trzy psy, Muchę, Maję i Gucia :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. perfect :)

    INTERNATIONAL 100$ GIVEAWAY! check out: YOUNG BLOG

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam swojego takiego przyjaciela i nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć w moim życiu!

    Jull.pl - klik!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe też mam yorka xD Oj pies to najlepszy przyjaciel! Uwielbiam moją fifi.
    Dobry post!
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam dwa pieski i kota <3! Ogólnie uwielbiam zwierzęta

    ♥️

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny Blog <333
    Co powiesz na wspl obs ? :)

    http://believeinhimselfx33.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam pieska, pekińczyka :)
    Rasti <3
    http://xonlywayofk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam kundelka, którego przygarnęłam 2 lata temu. Był w opuszczonym domu, sam, głodny i przestraszony. Nazwałam do Weasley, chociaż jest czarny :)
    Ale bardzo go kocham i nie oddałabym za żadne skarby ,3

    http://the-queen-of-dance.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę ci takiego przyjaciela. U mnie rodzice nie zgadzają się na psa.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. odważny tekst... uwielbiam czytać takie wpisy
    Pozdrawiam!
    http://thewomenlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie "potworki", buziaki :*
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety ciężko jest teraz znaleźć prawdziwych przyjaciół. Ja mam aż dwie- takie prawdziwe :)
    Zapraszam natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam dwa psy, nie wyobrażam sobie, że nie byłoby ich w moim życiu ;)
    pozdrawiam cieplutko xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  15. Najlepszy przyjaciel na świecie <3 Ja mam yorka i wszyscy się śmieją ,bo ma na imie Dino :D Muszę sobie kupić taką tabliczkę "Mam yorka.." ❤

    OdpowiedzUsuń
  16. Posiadam czworonożnych przyjaciół. Śnieżkę - westa terriera i Pusię - yorka terriera. Cieszę się, ze zaczęły się dogadywać. Oprócz tego posiadam 3 króliki, które często działają mi na nerwy, ale i tak je lubię :D
    Pies i ogólnie zwierzątko to taki przyjaciel, który nie ma prawa zawieść. Kocha Cię bardziej niż cokolwiek innego na świecie. I to jest właśnie prawdziwa przyjaźń i wierność.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gdy zobaczyłam tytuł od razu pomyślałam o psiaku czy innym zwierzaku :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam swoich czworonożnych przyjaciół! <3
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz oraz obserwację ♥