W dzisiejszych blogowych pogaduchach przeczytacie rozmowę z autorką bloga melkablogerka.
Tekst zaznaczony na niebiesko jest odpowiedzią uczestniczki na zadane pytania.
Tekst zaznaczony na niebiesko jest odpowiedzią uczestniczki na zadane pytania.
Życzę miłego czytania!
***
- Ile lat miałaś jak założyłaś bloga?
- Pierwszego bloga lifestyle'owego, który już z resztą nie istnieje, stworzyłam w maju 2016 roku,
czyli jeszcze jako 13-latka, nie publikowałam tam wpisów jednak za często, bo moim takim hobby
w tamtym czasie było kolekcjonowanie autografów, działałam co nieco na stronie Facebooku
i nie do końca wiedziałam, o czym ja mogłabym na takim lifestyle'owym blogu pisać.
Jestem prostą dziewczyną z małej wsi na wschodzie Polski, nie ma nic wow w moim życiu,
o czym ja mam pisać, kto to będzie czytał.
Nieco później otworzyłam nowego bloga, który docelowo miał być blogiem dotyczącym kolekcjonowania autografów. Takich blogów było wówczas sporo, więc stwierdziłam, że i ja dołożę swoje 5 groszy. Nazwałam go Agrafka, czyli A od mojego imienia Amelia i -grafka od autografy, grafy. Projekt ten nie doszedł jednak do skutku i jakoś na początku 2017 roku, kiedy dołączyłam do różnych grup blogerskich, zaczęłam obserwować blogi innych, stwierdziłam, że może warto byłoby spróbować jeszcze raz z blogiem lifestyle'owym. Nabrałam trochę praktyki, prowadząc tego pierwszego bloga,
to czemu by tego nie wykorzystać. Jak pomyślałam, tak zrobiłam i przed 15. urodzinami rozpoczęłam działać pod tą nazwą Agrafka, na blogu na którym tworzę do dnia dzisiejszego.
- Czy sama zdecydowałaś się na założenie bloga czy może ktoś Cię do tego namówił?
- Decyzję podjęłam sama, z resztą nie miał raczej nawet kto mnie na coś takiego namówić.
2017 rok to był już taki rok, że królował YouTube, wszyscy oglądali filmy na YouTube i tak naprawdę gdzieś tam już wiele osób rezygnowało z prowadzenia blogów. Niektórzy sugerowali, że może wkrótce nastąpić koniec blogosfery, jak widać, nie stało się to. Ja już bloguję 5. rok, wiele blogerek, które poznałam na początku swojej przygody, nadal bloguje, powstają nowe blogi i myślę, że jeszcze długo tak będzie.
Jak ja wielokrotnie podkreślam, sama jestem sobie sterem, żeglarzem, okrętem, sama zajmuje się wszystkimi sprawami związanymi z moim blogiem, sama podejmuję wszystkie decyzje.
- Czy Twoi znajomi, rodzina wiedzą, że prowadzisz bloga?
Jeżeli tak to jaka była ich pierwsza reakcja, kiedy się o tym dowiedzieli?
- Na samym początku swojej przygody raczej się nie chwaliłam swoją działalnością w Internecie, chodziłam do małego gimnazjum, nie do końca chciałam, aby znajomi wiedzieli.
O moim istnieniu i o moim blogu wiedziały tak naprawdę tylko osoby obracające się w blogosferze,
na grupach blogerskich, nikt z moich znajomych czy rodziny do takich grup nie należał.
Z czasem zaczęłam jednak udostępniać swoje posty na tej stronie na Facebooku, na której na początku dzieliłam się swoimi zdobyczami autografowymi i tak powoli zaczęła wieść się roznosić,
zaczęłam udostępniać także informacje o postach na Instagramie, na którym obserwowali mnie praktycznie sami znajomi. Z rodziny najwcześniej wiedziało starsze rodzeństwo i kuzynostwo właśnie przez to, że dowiedzieli się ze strony na Facebooku, rodzice dowiedzieli się dopiero wtedy,
kiedy do domu coraz częściej zaczęli witać listonosze czy kurierzy.
Wiedzą, że coś tam tworzę w Internecie, ale z racji, że nie są zbyt komputerowi, nie do końca wiedzą,
na czym to blogowanie polega. Mojego bloga może widzieli raz na oczy i to na początku.
Wszystkich mocno ciekawiło to, czym się zajmuję, jak wygląda prowadzenie takiego bloga,
szczególnie wtedy... i tu Ciebie nie zdziwię, kiedy zobaczyli, że zdarza się, że jako blogerka dostaję różne produkty do testów i je recenzuję. Nagle nawet osoby, z którymi raczej nie utrzymywałam kontaktu, wypytywały jak to wygląda od mojej strony. No cóż...
Wśród znajomych zdarzały się komentarze "Załatw i mi coś", ale nigdy nie dali mi odczuć,
że jestem dziwna, bo działam w sieci, a w liceum to już w ogóle każdy koncentrował się na własnym życiu
i nikogo nie ruszało, co ktoś robi w swoim czasie wolnym. Chociaż wiem, że niektórych może wystraszyć fakt, że ktoś działa w sieci, bo ludzie którzy w tym nie działają uważają, że za prowadzenie takiego bloga biorą się tylko osoby puste, próżne, bez perspektyw, chcące zaistnieć w sieci i w łatwy sposób zbijać
na swojej działalności kokosy, co jest oczywiście bujdą, bo tak to nie wygląda.
- Kto najbardziej Cię wspiera w tym co robisz?
- Rodzina, w szczególności moje rodzeństwo, najlepsza przyjaciółka Natalia oraz moi czytelnicy,
choć wielu z nich jest moją "konkurencją", bo również prowadzi blogi o podobnej tematyce.
Moi czytelnicy są dla mnie nieocenionym wsparciem i pewnie, gdyby nie oni to rzuciłabym
to wszystko w diabli już dawno, ponieważ zdarzało się wcześniej, że robiłam sobie kilkumiesięczne przerwy od blogowania, ale dzięki nim się za każdym razem podnosiłam i nadal tworzę.
Z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się otwieram, staję się pewniejsza siebie, pojawiają się na moim blogu coraz to lepsze zdjęcia, posty. Jakbyś prześledziła po kolei każdy miesiąc na moim blogu
to widać jaki progres zrobiłam od początków swojej kariery w Internecie.
Wcześniej chciałam być jak najbardziej anonimowa na moim blogu, aby nikt nie wiedział,
że ja bloguję, nie pisałam otwarcie o tym, co myślę, nie pokazywałam się na zdjęciach a teraz...
Szok, sama nie dowierzam.
- Skąd wzięłaś pomysł na nazwę bloga?
- Jak już mówiłam początkowo była Agrafka, wymyślone, wykombinowane, ale później ta nazwa jeszcze kilkukrotnie się zmieniała. Przez pewien czas działałam po prostu pod szyldem Amelia Wolińska,
później był też taki etap, że chciałam działać w duecie z kimś czy w jakiejś większej paczce
i wpadłam na pomysł z nazwą Gangstyle (Gang-, bo więcej niż jedna osób i -style, bo trochę bardziej dziewczęco miało być, miały być stylizacje itd.). Pod tą nazwą działałam naprawdę dość długo aż do czerwca 2020 roku, czyli właśnie w tym roku wypada rocznica, stwierdziłam, że to za trudna nazwa,
że musi być coś łatwiejszego i tak postawiłam po prostu na nazwę Melka blogerka,
o wiele prostszą do zapamiętania i wpisania w wyszukiwarkę.
- Jak radzisz sobie z krytyką?
- Ja mam to szczęście, że ja się z taką mocną krytyką tak naprawdę jeszcze nie spotkałam.
Zdarzyło mi się, że ktoś napisał mi w komentarzu, że mu coś nie gra na moim blogu
np. jeśli chodzi o zdjęcia, że ja powinnam zrobić tak, a nie tak, ale ten komentarz był napisany
w sposób bardzo kulturalny, zdarzyło się nie raz, że ktoś miał inne zdanie niż ja w jakiejś kwestii,
ale to jest bardzo naturalne i zarówno ja uszanowałam zdanie tej osoby tak jak i ona moje.
Może raz zdarzyła się jakaś dziwna wiadomość od anonimowej osoby na Instagramie,
ale powiązana z postem na blogu, taka niby niepozorna, ale jakby mająca drugie dno,
zarzucająca mi coś. Do tej pory nie wiem do końca, o co tej osobie chodziło.
Poradziłam sobie w ten sposób, że po prostu zablokowałam tę osobę.
Wydaje mi się, że był to ktoś spośród osób ze szkoły, bo to zasugerowała mi nazwa i to ktoś z kim nigdy nie miałam nic do czynienia i tym bardziej nie chciałam mieć.
- Masz w domu zwierzątko?
- Mam, psa, kundelka - Rockego. Rocky to pies długo wyczekiwany, gdyż mama ze względu
na nieprzyjemną sytuację z przeszłości przez dłuższy czas nie zgadzała się na nowego psa.
Teraz nikt nie wyobraża sobie życia bez niego a relacja Rockego i mamy jest niczym z tych memów
o rodzicach, którzy nie chcieli się zgodzić na zwierzę, a teraz są wpatrzeni w nie jak w obrazek.
Rocky to bardzo ciekawy świata pies, wszędzie go pełno, uwielbia poznawać nowe miejsca, nowych ludzi, nowe psy. Dodatkowo to straszna przylepa, wyjście na podwórze bez niego nawet jeśli to ma być chwila, graniczy z cudem, na łóżku musi leżeć przy samej skórze albo najlepiej na człowieku
i kij z tym, że Tobie jest niewygodnie, gorąco, on musi czuć, że ktoś jest obok.
- Jakie kraje chciałabyś odwiedzić i dlaczego?
- Ja jestem dziewczyna z Lubelszczyzny, dlatego bardziej ciągnie mnie na południe niż na północ.
Ostatnio mocno zafascynowała mnie Aleksandra Najda Albanią i Czarnogórą.
Bardzo chciałabym również zobaczyć Szwajcarię, Austrię i Słowację.
Jakoś tak bliżej mi w te górzyste tereny.
Na początku jednak stawiam na Polskę, na Lubelszczyznę i resztę kraju.
- Jakie było Twoje marzenie w dzieciństwie?
- Ja w dzieciństwie byłam dość mocno związana z muzyką, dużo słuchałam muzyki, śpiewałam,
trochę tańczyłam, więc moim największym marzeniem było zrobienie kariery muzycznej.
Po latach stwierdzam, że to nie dla mnie i obecnie moje marzenia są nieco bardziej przyziemne,
chcę poznać nieco bardziej region, z jakiego pochodzę, w jakim mieszkam, czyli Lubelszczyznę,
chcę ukończyć studia, znaleźć fajną pracę, założyć rodzinę,
no i oczywiście jak najdłużej działać na blogu, bo sprawia mi to ogromną frajdę.
- Dziękuję za rozmowę :)
- Ja również serdecznie dziękuję za możliwość rozmowy z Tobą i podzielenia się kilkoma smaczkami
z mojego życia. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, bo zawsze powtarzam,
że jeśli jest zdrowie to wszystko inne można zdobyć!
***
Jestem ciekawa czy znacie bloga melkablogerka? Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Jeżeli chcesz zgłosić się do Blogowych Pogaduch to daj znać w komentarzu,
a następnie napisz do mnie na e-mail blogowe.pogaduchy@interia.pl
wpisując w tytule wiadomości adres twojego bloga.
a następnie napisz do mnie na e-mail blogowe.pogaduchy@interia.pl
wpisując w tytule wiadomości adres twojego bloga.
Ale super ciekawostki :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Ci za rozmowę ❤
OdpowiedzUsuńFajnie dowiedzieć się czegoś nowego od znanej mi blogerki.
OdpowiedzUsuńBloga znam i lubię, więc z tym większą przyjemnością przeczytałam tę rozmowę.
OdpowiedzUsuńlubię ten cykl rozmów!
OdpowiedzUsuńZnam i życzę autorce wielu czytelników oraz nieustającej motywacji do pisania!
OdpowiedzUsuńZnam i czytam bloga :) Bardzo ciekawa rozmowa :)
OdpowiedzUsuńKolejny blog, którego nie znam, a do którego warto zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńBloga znam i bardzo lubię:) Świetny i ciekawy wywiad:)
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzę i popatrzę o czym jest blog :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna rozmowa ❤ Znam bloga Melki Blogerki i bardzo lubię. Swoją drogą bardzo fajna nazwa 😊
OdpowiedzUsuńznam koleżankę;) miło ją było poznać jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńFajnie że Melka ma zwierzątko:)
OdpowiedzUsuńZnam blog Melki Blogerki :) Lubię na niego zaglądać. Miło poznać autorkę bloga nieco bliżej :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZnam bloga Amelki, fajna z niej dziewczyna, bardzo kreatywna i sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czasem zaglądam na tego bloga. Jest piekny.
OdpowiedzUsuńOczywiście znam bloga Melki, fajnie było ja poznać z trochę innej strony
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mada
Znów kolejny fajny post z tej serii :) Bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad. Znam ten blog i często na niego wpadam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Bardzo fajny wywiad :)
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Przesympatyczny wywiad - z pzryjemnością wpadłąm na blog zaproszonej blogerki :-)
OdpowiedzUsuńJasne, że znam Amelię!!! Przesympatyczna dziewczyna 😊!!! Z przyjemnością przeczytałam wywiad 😊!!!
OdpowiedzUsuńJa też szybko zaczęłam blogować bo w 4 klasie podstawówki. Były zarówno blogi lifestyle jak i inne... ale mój pierwszy pierwszy był i nadal jest poświęcony Handmade biżuterii. Już go nie prowadzę ale zostawiłam go w sieci by czasem móc do niego powrócić.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie.
Blog ♥
Instagram
Fajny wywiad:) Blog znam i lubię do niego zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna rozmowa:)
OdpowiedzUsuńAutorkę kojarzę, na jej bloga często wchodzę :)
Pozdrawiam
Super się czytało, ja uwielbiałam wszelkie spotkania blogerek, gdzie można było na żywo plotkować, wymieniać się poglądami i doświadczeniami. Były spotkania rozsiane po całym kraju. Piękne lata teraz wszystko się zmieniło niestety
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad :) Bardzo miło się go czytało :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z wywiadami. Bloga co prawda wcześniej nie znałam, ale wywiad bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBlog nie jest mi obcy :)
OdpowiedzUsuńNiedawno poznałam tego bloga!
OdpowiedzUsuńBardzo szczere odpowiedzi. Miło Cię bliżej poznać.
OdpowiedzUsuńŚwietna rozmowa :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad. Z takich wywiadów zawsze czegoś nowego się dowiaduję.
OdpowiedzUsuńZnam blog i lubię tam zaglądać!
Pozdrawiam serdecznie w niedzielne popołudnie.
Melkę znam i odwiedzam, ale zawsze miło jest przeczytać wywiad i poznać jakąś inną stronę :D Ogromnie podoba mi się ten cykl :)
OdpowiedzUsuńMiło było czytać ten wywiad. :) Bardzo lubię je czytać i poznawać bliżej takie ciekawe osoby. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pogaduchy :) Bloga Melki kojarzę i odwiedzam co jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńZnam bloga Melki, zaglądam tam, czytam i czasem zostawię komentarz. Bardzo ciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z tymi wywiadami. Autorkę bloga znam i czasami zaglądam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kolorowo!
Kojarzę bloga Amelki, świetny wywiad :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znałam tego bloga. :)
OdpowiedzUsuńNie znałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna inteligentna rozmowa. Znam bliga Amelii. Moi znajomi i krewni nie wiedzą o moim blogu i myślę, że tak pozostanie.
OdpowiedzUsuńPies o imieniu Rocky - nazwę tak swojego kota. www.spotbox.pl
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwywiad bardzo cekawy
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za tak miłe komentarze i za odwiedziny ❤
OdpowiedzUsuńCudny wywiad. Myślę, że wybrałaś ciekawą osobę do rozmowy.
OdpowiedzUsuńBlogerkę znam ale dobrze poznać ją lepiej. Fajny pomysł z tymi blogowymi pogaduchami :)
OdpowiedzUsuń