Podsumowanie Roku 2017

Nie ukrywam, że ten rok zaczął się dla mnie fatalnie i tak samo się kończy, ale mimo wszystko żegnałam go z dobrą koleżanką oraz odliczałam z niecierpliwością godziny do roku 2018, który przyniesie wiele przygód, niespodzianek, radości, lecz także smutku, łez i porażek.
Rok 2017 był dla mnie dziwny chociaż to za mało powiedziane oraz bardzo ciężki, jednakże znalazły się w nim wesołe, a niekiedy nawet zabawne momenty.  Z tego roku wywnioskowałam, iż nie warto wszystkiego przyjmować do siebie, ponieważ od życia i tak dostaniemy to czego się najmniej spodziewamy.
Te 365-dni pozwoliły mi poznać prawdziwe oblicza niektórych ludzi oraz pokazać na kogo mogę naprawdę liczyć w trudnych sytuacjach.
Na początku roku 2017 przygotowałam dla siebie znany wszystkim
"Słoiczek wspomnień" do którego przez dwanaście miesięcy wrzucałam wszystkie wydarzenia jakie tylko miały miejsce w moim życiu i dzisiaj się z wami nimi podzielę.
Chciałam jeszcze podziękować za waszą obecność przez ten okrągły rok na blogu i życzyć wszystkim,
aby Nowy Rok przyniósł jak najwięcej wspaniałych chwil oraz wspomnień.
***
- 01. 01. 2017 rozpoczęłam dosyć fatalnie, ponieważ udając się na autobus, który po sprawdzeniu w internecie miał być o 8:49 (specjalnie przyszłam dwie minuty przed czasem)
to się okazało, że autobusy jeżdżą dopiero od godziny 12:00.
- W marcu po raz pierwszy uczestniczyłam na rekolekcjach " Młodzi i Miłosierdzie 2" w Krakowie.
- W tym roku pożegnałam swojego psiaka, którego przygarnęłam do siebie w 2005 roku.
- Zrobiłam przemeblowanie w swoim pokoju. Zmieniłam kolory ścian.
- W kwietniu obejrzałam spektakl pt. " Skrzywienie kręgosłupa" we Wrocławskim teatrze i zwiedziłam tam również ZOO, punkt widokowy SKY TOWER oraz Japoński Ogród.
- W wakacje zawitałam do ENERGYLANDII.
- Przed marcem przefarbowałam włosy na jasny blond natomiast w sierpniu zmieniłam kolor na średni brąz.
- Zrobiłam przyjaciółce i tacie urodzinową niespodziankę.
- Obchodziłam swoje urodziny na które zaprosiłam do siebie znajomych.
- Jedenaście zwierząt ze schroniska OTOZ ANIMALS znalazło swój prawdziwy dom.
- Upiekłam 243 ciastek na święta Bożego Narodzenia, które znikły z miski po dwóch dniach.
- Odnowiłam kontakt z dawnymi znajomymi.
- Byłam na dwóch lekcjach muzealnych. Jednej we Wrocławiu, a drugiej w Krakowie.
- Zakupiłam i jednocześnie przeczytałam trzy książki " Zanim się pojawiłeś",
" JA, TY I FEJS" oraz " Był sobie pies".
- Pierwszy raz pojechałam sama na ferie do rodziny, która dosyć daleko mieszka.
- Śpiewałam z Antkiem Smykiewiczem jego piosenkę na koncercie w moim mieście,
kiedy zszedł ze sceny i podszedł do mnie z mikrofonem oraz otrzymałam od niego autograf.
- Byłam dwa razy w kinie. Pierwszy film to " Azyl", a drugi " Listy do M.3"
- W wakacje byłam na Jaworzynie Krynickiej.
- Po raz pierwszy odwiedziłam w tym roku KATOWICE.
- Film godny polecenia to "CHATA".